Jak co roku przedszkolaki z Jankowic czekały na wyjątkowego gościa - Mikołaja. Mocno biły małe serduszka gdy go nawoływały, gdy śpiewały piosenkę z nadzieją, że ją usłyszy i przybędzie.

Przybył - wjechał na wspaniałych saniach wprost z chmury mgły. Sanie ciągnął najbardziej okazały z reniferów, a Mikołajowi towarzyszył iście królewski orszak elfów i pomocników. Wszak ktoś musiał pomóc staruszkowi rozdać całą górę prezentów.

Na scenie czekał na Mikołaja tron wśród niesamowitej, bajkowej scenerii. Chyba mu się podobało, bo zasiedział się na nim nieco.

Okazało się, że bardzo grzeczna była w tym roku dyrektor Agnieszka - nawet powiedziała Mikołajowi wierszyk - a on obdarował ją prezentem. Dyrektor Grażynka musiała obiecać, że będzie najgrzeczniejszą dziewczynką w tym roku i też dostała prezent. Mikołaj obdarował wszystkie dzieci - te grzeczne i te nieco mniej, ponieważ bardzo je kocha.

Z jeszcze większą radością i wytęsknieniem będziemy czekać na Mikołaja za rok. Obiecał, że przybędzie.